krzysiek1974, Różnica między chlapaczami jest niewielka ,kupuj takie ,które mają komplet mocowań by nie mieć kłopotów.
Jak znajde to wyślę Ci zdjęcia na email.
Jeszcze sobie takie paski pozakładajcie co kiedyś w bandytach były (tzn. dużych fiatach) i za uziemienie służyły
Powiem Ci kolego że chciałem na jesieni zainwestować w przednie chlapacze do mojego auta, jakoś się złożyło że nie założyłem i teraz żałuję. Nie moge już patrzć na metrowe nawisy śniego-błota wzdłuż połowy progów. Gdyby były chlapacze by tego nie było, a napewno nie na taką skalę...
Co do uziomów w dużych fiatach to żmieszne to było, zwłaszcza jak ktoś jeszcze obwieszał taki pasek odblaskami i do tego mega chlapacze z gumy z podobnymi ozdobami, ale o ile pamiętam były kraje w europie gdzie był obowiązek posiadania uziomu karoserii.
Gdyby były chlapacze by tego nie było, a napewno nie na taką skalę...
bzdeta!, żaden chlapacz nie ochroni progów/zderzaków w 100%. przetestowałem rożne chlapacze w rożnych autach i najlepiej spisują się te, które wiszą do samej ziemi i wystają poza obrys auta. wszystkie standardy o kant dupy rozbić, ochronisz zaledwie 10 cm progu.
dlatego teraz po raz pierwszy nie mam chlapaczy i wcale tego nie żałuję...ale to kwestia gustu zakładać czy nie :wink:
teraz po raz pierwszy nie mam chlapaczy i wcale tego nie żałuję...ale to kwestia gustu zakładać czy nie :wink:
to pojedż sobie za autem z chlapaczami i bez chlapaczy - napewno bys długo nie chciał jechac za takim co nie ma. Jak juz sie kiedys wyraziełm w tym temacie - ja sie dziwie dlaczego chlapaczy jeszcze nie ma obowiazkowych :evil:
krzysiek1974, niestety nie mam zdjęcia jak mam Style zamontowane z tyłu żeby było widać że bez blaszek się mocuje bez problemu. Teraz w tym błocie to nawet się pstryknąć nie da Zdjęcia przedstawia mocowanie z przodu, z tyłu jest podobnie.
Nawet koła nie trzeba zdejmować jak piszą niektórzy, ale ja zdejmowałam przy montażu. Odkręcasz chyba 3 lub 4 śrubki i potem wkręcasz je na te samo miejsce. Chlapacz jest zamocowany na osłonie nadkola ( to coś czarnego co kiedyś było z plastiku a teraz przypomina nasączony czymś gruby papier ).
Jak oceniam ich skuteczność ... napewno zawsze mogłoby być lepiej. Auto i tak jest ochlapane, ale napewno nie tak jak bez. Breja pośniegowa w zasadzie zatrzymuje się na chlapaczach a nie czepia się na całej długości. Z tyłu szyba zawsze brudna ( jak to w kombi ) ale mam nadzieję że chociaż innym spod kół mniej chlapie. Też uważam że przynajmniej z tyłu chlapacze powinny być obowiązkowe.
Dodam jeszcze,ze kiedyś chlapacze dużą role nie tylko z walorów estetycznych ale i bezpieczeństawa aut jadący z tyłu. W obecnych czasach nowoczesne opony są tak zaprojektowane aby odprowadzały wode(zanieczyszczenia) do wewnetrznej strony samochodu tym samym obniżając ryzyko chlapania auta jadącego z tyłu.
Opony zimowe w wieksząści są z tych co mocno chlapią.
Dzięki za fotkę aniam111 Tak patrzę na nią i zastanawiam się - czy chlapacz nie powinien pojść pod nadkole. Patrząc na nie od góry wydaje się, że krawędź nadkola jest odpowiednio wyprofilowana właśnie pod chlapacz. Ponadto chlapacz pod nadolem powodowałby "łatwiejszy" spływ błota i wody.
Zgadzam się z Tobą progressowy. Myślę, że chlapacze mają obecnie na celu ochronę auta na którym są zamontowane. Dlatego są b. delikatne od dołu i wysoko zachodzą z boku auta.
Jeśli chodzi o mój wybór - bliżej mi do wersji Style (czyli takiej jak ma aniam111 i hanjan).
krzysiek1974, ja też myślałam że mają być pod nadkolem i tak próbowałam je zamontować na początku. Ale to kiepsko pasuje niestety bo ten materiał którym wyłożone jest nadkole przy takim założeniu jakoś dziwnie odstaje.
Może ktoś jeszcze ma zdjęcie z zamontowanym chlapaczem - bo możliwe że ja coś źle zamontowałam. Przyjdzie wiosna się umyje i pokąbinuje
Ja mam u siebie zamocowane chlapacze z tyłu i z przodu .Z przodu za zamocowane jak na wczesniejszym zdjeciu ,a z tylu podobnie tylko ze sa 2 fabryczne sroby i daja w komplecie blaszke zeby zamocowac 3 w glebi nadkola . Jak kupiłem swoja 02 nie miala chlapaczy za to miała duzo czarnych kropek na dzrzwiach i zderzaku . a i kamyki robia swoje . A i pozatym nie cierpie jechac za kims co nie ma chlapaczy, i moim zdaniem powinny byc obowiazkowe ze wzgledu na bezpieczenstwo . Mam juz dosc brudnego samochodu i caly czas czyscic szybe w czasie jazdy . Czasami puki wycieraczka zadziała jedzie sie na ślepo. One nie kosztuja az tak duzo a i jadacy za nami ma spokój .
1) Skoda Felicja 1,3 Lxi -97 jest :-)
2) Skoda Octavia II 1,9 TDI -04 jest :-)
3) Skoda Octavia I RS 1.8T -04 jest :-D
4) Skoda Fabia 1,2 TSI DSG -2016 jest :-)
Chlapacze to dobry pomysł brak odprysków które z czasem robią się na progu i nie poobijany zderzak tylni u dołu. Konstrukcja przemyślana nic się nie przycina i pasuje jak ulał 8)
Wydaje mi się że są dwa klipsy i dwie śrubki jeden zestaw do lewego chlapacza i do prawgo. Instalacja jest prosta przymierzasz chlapacz i odkręcasz te śrubki które ci akurat pasują w te miejsca i mocujesz chlapacz tymi samymi śrubkami a klips zakładasz na zakole iprzykręcasz dodatkwą śrubką. Masło maślane ale chyba to tak wygląda :lol:
To tylko moje zdanie, ale chlapacze powinny być obowiązkowe w cywilnych autach :evil:
Już drugi raz dostałem kamieniem w szybę, a auto nie ma nawet pół roku. Za pierwszy razem obyło się bez śladu, a po drugim teraz w sobotę są odpryski
Poprzednie auto też oberwało kilka razy przez brak chlapaczy.
co do kamieni wypadajacych to chyba bardziej jest winny nasz stan drog. W fabii dostałam kamieniem spod auta jadacego z przeciwnego kierunku i szyba do wymiany. Szczegolnie po zimie trzeba uwazac.
Poprzednie auto też oberwało kilka razy przez brak chlapaczy.
Zamieszczone przez aniam111
co do kamieni wypadajacych to chyba bardziej jest winny nasz stan drog
o własnie
Oba trafienia w Octe były na nowej drodze - jedno na A4, drugie na odcinku w zeszłym roku remontowanym - więc zero dziur. Za to auta bez chlapaczy, a w prawie wszystkich hatchbackach zderzak tylni dość symbolicznie zasłania koła - patrząc od dupy strony.
No ale sorry za OT
Zmierzam do tego, że przy chlapaczach myśleć trzeba też o innych użytkownikach dróg, a nie tylko swoich progach.
żeby chlapacz spełniał swoją role musiałby być taki jak w duzym fiacie, taki symboliczny jak gdzies tu widziałem w nowej O2 praktycznie nic nie daje jeżeli chodzi o kamienie, tylko auto gorzej wyglada, IMO można sobie odpuscić.
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Wczoraj w końcu znalazłem czas żeby zamontować tylne chlapacze. Oto foto-relacja:
Przed operacją (dobrze, że byłem w myjni poprzedniego dnia )
Bez koła:
Komplet gotowy do montażu:
Ktoś prosił o zdjęcie spinek. Proszę bardzo:
Spinka założona na wyściółkę błotnika (najpierw użyłem wiertła 2mm, a potem 5,5mm. Wg mnie nie potrzeba 6mm dziury, tak naprawdę 3 mm jest więcej niż trzeba):
Widok z tylu po założeniu:
Widok z tylu z kołem:
I z przodu:
Całość zajęła mi ze 30 minut, ale to dlatego, że najpierw dokładnie czyściłem część błotnika, na którą chlapacz "wchodzi". Mam nadzieje, że komuś się to przyda
to pojedż sobie za autem z chlapaczami i bez chlapaczy - napewno bys długo nie chciał jechac za takim co nie ma. Jak juz sie kiedys wyraziełm w tym temacie - ja sie dziwie dlaczego chlapaczy jeszcze nie ma obowiazkowych :evil:
to nie zależy od chlapaczy tylko od czystości dróg...a swoją drogą, to już nie raz oberwałem kamyczkiem po szybie od aut, które miały chlapacze...ile takie coś, co wisi 2/3 cm. od progu może zabezpieczyć :wink:
Komentarz